Nazwa forum

Powieść Jolanty Marii Kalety rozgrywa się na Dolnym Śląsku i wydaje się łączyć w sobie elementy sensacyjne i obyczajowe. Jest to zasadniczo historia młodej kobiety o imieniu Antonina, która stara się ułożyć swoje życie w powojennej rzeczywistości ale z drugiej strony w powieści mamy elementy sensacyjne związane z kompleksem „olbrzym” i historią dwóch esesmanów, prowadzących dywersje. Jak to wszystko się toczy w tej powieści? Do małego miasteczka w Górach Sowich na Dolnym Śląsku przyjeżdża Antonina. Z racji tego że jest pedagogiem przyjmuje od władz zlecenie poprowadzenia sierocińca. Dom dziecka jest bezwzględnie potrzebny dla sierot wojny. Sierociniec powstaje w pałacu w Jedlinie Zdrój, byłej siedzibie organizacji Todta. Antonina żywo zabiera się za organizowanie sierocińca, zbiera potrzebne wyposażenie i zatrudnia ludzi do prac pomocniczych. Rejon Gór Sowich nie należy do całkiem spokojnych, mieszka tu jeszcze wielu Niemców i działa hitlerowski wehrwolf. Największe zagrożenie w okolicy stanowi grupa wehrwolfu pod dowództwem dwóch esesmanów. Ich zadaniem jest zamaskowanie podziemi kompleksu „olbrzym”. Okazuje się, że podziemia kryją tajemnice godne zbrodni III Rzeszy. Esesmani wysadzają w powietrze wejścia do podziemi tak aby z zewnątrz nie można było zbadać zawartości kompleksu „olbrzym”. Okazuje się, że dwaj esesmani są w jakiś sposób związani z Antoniną. Jeden z nich wyraźnie uległ uczuciu miłości a drugi to jej mąż – volksdeutsch, który wstąpił do SS na początku wojny. Te więzy jednakoż nie powodują że obaj staja się mniej bezwzględni i mniej zdegenerowani. Antoninie grozi cały czas niebezpieczeństwo z ich strony. Powieść czyta się z pełnym zaciekawieniem i oczekiwaniem co też zdarzy się za moment.  http://www.ksiegarnia123.pl/p/31609/w-cieniu-olbrzyma